briefly shaking. czasem ogarnia mnie taki ogromny strach przed nieznanym. boje się tego co bedzie poźniej. nie chcę nic zmieniać. tylko zostawic na zawsze wszystko jak jest i tylko sobie marzy o lepszej alternatywnej rzeczywistości. czasem przytłacza mnie tez bezsens. nie wiem po co. nie wiem dlaczego. im bardziej chce wiedziec po co i dlaczego tym bardziej wszystko się gmatwa. kiedys myslałam ze zrobie cos waznego. takiego na zawsze. a teraz widzie ze moje zycie ciazy. boje sie smierci ale jednoczesnie nie wiem co zrobic z zyciem. nie mam pojecia! boje sie ze zaczne egzystowac. nudna praca w nudnym biurze, ksiazka kino teatr restauracja ktore czasem przyniasa mi powiwew czegos wielkiego i mile uczucie ze przez 5 minut do tej wielkosci nalezalam. a potem znouw nic. nuda. pustka. jak bardzo się boje. |
|
Tak napisali inni: |
13.03.2006 :: 20:01 :: cld56.neoplus.adsl.tpnet.pl Witam, witam. Ciekawe to co piszesz. Po przytłaczającą ilość filozoficznych rozważań zapraszam cię do siebie na www.kwiatek13.talk.pl ! Pozdrawiam! |
13.03.2006 :: 19:03 :: eoi71.neoplus.adsl.tpnet.pl fajny bloguś zapraszam na mój: ogon.talk.pl |
13.03.2006 :: 18:48 :: aky107.neoplus.adsl.tpnet.pl goldenka Masz piękny blog.Może wpadniesz i przeczytasz moją notke.Prosze też pod nią komęta:)Oto mój adresik: http://goldenka.talk.pl/Z góry Thx:* |
Talk.pl :: Wróć |